Kategorie
Pokój zwierzeń

Strach ma wielkie oczy

To moje trzecie podejście do wpisu o strachu. Czasy obecnie są nietęgie i jak to powiedziała jedna psycholożka – gdyby ktoś na nie reagował radością i spokojem, to wtedy moglibyśmy się dopiero martwić. Strach pozwalający przeżyć ludziom przez tysiące lat, dorobił się jak każda emocja wielu odcieni: od lekkiego dreszczyku poddenerwowania; przez niepokój każący nam […]

Kategorie
Pokój zwierzeń

Kawa nie pyta. Kawa rozumie

Od kilku dni budzę się i wstaję bez problemów, choć zawsze byłam typem straszliwego śpiocha i porannego leniucha. Co mnie napędza? Super motywacja? Wewnętrzny ogień? Super techniki afirmacji? Ano nie. Po prostu jestem na kofeinowym głodzie. To brzmi strasznie, jednak mam pełną świadomość tego, że znów wpadłam w uzależnienie od kawy. Nie tylko fizyczne, objawiające […]

Kategorie
Pokój zwierzeń

Na co komu porządki?

Na etapie dorastania niestety nie udało się zaszczepić mi tego porządkowego drygu domowego. Perfekcjonizm w pracy TAK, perfekcjonizm w domowych pieleszach ZDECYDOWANIE NIE. Co rusz miałam skokowe zrywy podobne do tych jak „dieta od jutra” czy „czas zająć się jakimś sportem” albo „30 minut dla języka obcego, co to dla mnie?”. I choć zauważyłam, że […]

Kategorie
Pokój zwierzeń

Morale

Do trzech razy sztuka! Tak przynajmniej mówią. To właśnie trzeci dzień moich zmagań by napisać coś. Cokolwiek. Żeby nie było – piszę dość sporo, wszystko jednak rozbija się o autocenzurę. Czasem wynurzenia są zbyt osobiste, czasem zbyt zagmatwane. Wczoraj dodatkowo prawdziwym ciosem w moje serce było ścięcie drzew, które widziałam z okna wynajętego mieszkania. W […]

Kategorie
Plac zabaw

Death Stranding. Connecting People

W poprzedniej swojej gierkowej recenzji pisałam o swoich jakże zaawansowanych casualowych kompetencjach. Od kilku dni zmagam się z panującą na zewnątrz aurą lęku o przyszłość i niejako naturalnie kojarzy mi się to z grą, z którą miałam do czynienia ledwie dwa miesiące temu. Death Stranding, gra która wyszła spod rąk kontrowersyjnego twórcy Hideo Kojimy. Hit […]

Kategorie
Biblioteka

Zaproś Marię Montessori do swojego domu już dziś.

Tylko może nie dosłownie, ponieważ Maria Montessori zmarła przeszło 70 lat temu. Nie przeszkadza jej to jednak w inspirowaniu kolejnych pokoleń rodziców i wychowawców do świadomego towarzyszenia dzieciom w ich rozwoju. Główne założenie tej metody głosi, że dziecko posiada naturalne potrzeby rozwoju i nauki, zaś my jako rodzice nie powinniśmy nic narzucać, a właśnie towarzyszyć, […]

Kategorie
Kuchnia

Kinder party dla jednego kindera i stadka głodnych rodziców.

Mam nadzieję, że wybaczycie mi brak wczorajszego wpisu. Najazd gości (w szalonej liczbie 2 i pół) zmusił nas do wytężonych porządków ponieważ pół dużo pełza. Nie obyło się również bez gotowania, potem biesiadowania no i sił już nie starczyło… Pierwotnie plan był taki, że w rękę łapiemy telefon i zamawiamy pizzę, wtedy myślę zasobu na […]

Kategorie
Kuchnia

Wegepieczeniowe cuda. O nom nom nom nom

Nie wiem jak u was, ale przez długi czas uważałam, że rutyna kuchenna kanapką stoi. Kanapki na śniadanie (jeśli nie płatki, ale tymi jakoś się nie najadałam), kanapki na drugie śniadanie i kanapki na kolacje. Do kanapki wiadomo – plaster szynki lub sera, ewentualnie przyozdobienie sałatą i kółkiem wyciętym z pomidora. Kanapka to i z […]

Kategorie
Pokój zwierzeń

Trudna sztuka komunikacji cz. II – działające skróty myślowe

Działające skróty myślowe? To brzmi jak oksymoron! W poprzedniej części trudnej sztuki komunikacji pisałam o tym jak trudno się zrozumieć, jakie czasem wielkie dyskusje są potrzebne, by być pewnym, że druga osoba odczytała nasz komunikat zgodnie z intencją. A tu wylatuje ze skrótami, które tną, szatkują, przeżuwają i wypluwają myśli w wersji ultra light. Jedno, […]

Kategorie
Kuchnia

Mama mamę inspiruje, czyli o mamie co je rośliny

Razu pewnego moja serdeczna koleżanka zajojczała, że po porodzie ma słabe wyniki krwi i że przydałoby się jej więcej żelaza. Zmartwiłam się bardzo i ochoczo rzuciłam się na googla, wierząc że rychło znajdę jakieś zacne rozwiązanie. I rzeczywiście, bez problemu wpadłam na wpis o naturalnych źródłach żelaza, a zaraz po podlinkowaniu zapadłam się w blogu […]